- Następny post Zapraszamy!
- Poprzedni post Każdy stanie wobec radykalnego wyboru
Ognisko to ...
W Ognisku Bożego Pokoju najważniejszy jest ogień. Jezus mówi: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię, i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął!” (Łk 12,49)
Ten ogień najpełniej zapłonął na krzyżu, a teraz płonie w Kościele świętym, w sakramentach i Słowie Bożym. Pragniemy się gromadzić przy Sercu Jezusa. W obydwu Ogniskach Bożego Pokoju są kaplice, a w nich nieustanna (w dzień i w nocy) adoracja Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Królowo Pokoju! Daj nam poznać Twe pragnienia, a poznane umiłować, a umiłowane wypełniać we wspólnocie ludzi według Ducha Świętego. We wspólnocie ludzi adorujących, karmiących się Ciałem Chrystusa i Słowem Życia, aby nikomu nie zabrakło miłości, pokoju i wytrwałości. Królowo Pokoju prowadź nas!
Płomień z Ogniska Bożego Pokoju
CATCOM - komunikator katolicki
1,591
Ognisko Bożego Pokoju
W naszych dwóch Ogniskach:w Łodzi (ul.Gdańska 85) i w Suchcicach (między Czerwinem a Suchcicami)
1 day ago
Przypomnienie🙂
Zapraszamy również DZIECI.
Jeśli Ktoś ma śpiewnik kolęd, proszę o zabranie ze sobą.
Zapraszamy również DZIECI.
Jeśli Ktoś ma śpiewnik kolęd, proszę o zabranie ze sobą.
4 days ago
18 stycznia przypada 80 rocznica likwidacji niemieckiego obozu dla polskich dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi.
Był to jedyny niemiecki obóz dla dzieci w okupowanej Polsce.
"A były w obozie łódzkim także dzieciaczki, zupełnie małe i bezbronne. Może mi Pani powiedzieć, co dwuletnie dziecko może zrobić Wielkiej Rzeszy, jakie szkody jej wyrządzić? Jedyną winą tych dzieci było to, że ich rodzice byli uczciwymi ludźmi, Polakami, których Niemcy pozamykali i wymordowali w obozach koncentracyjnych lub zmusili do opuszczenia domów i wywieźli do katorżniczej roboty, nic więcej. One skazane były na męczarnię. Większość z nas nie miała do nich dostępu, chyba, że był alarm bombowy. Wtedy najstarsi mieli obowiązek opieki nad młodszymi. Ubieraliśmy te maluszki uspokajaliśmy je i wprowadzaliśmy do tych dziur udających schrony. Czyli właziliśmy na rozkaz do dołów z błotem i stojącą wodą, wykopanych tylko po to, żeby nas dręczyć. Ukrycie się w takim dole podczas nalotów nikogo by przecież nie uratowało. Pamiętam małego Jasia, którego przejęłam z kocykiem pod pachą. A on mnie zapytał, czy będę od teraz jego mamusią? Do dzisiaj serce mi się kraje. Niech mi pani wierzy, obóz na Przemysłowej, to było wtedy najpodlejsze miejsce na ziemi. Późniejsza historia Polski dyktowana przez komunistów sprzedała nas i kazała milczeć.
(…)
Tam się tylko wciąż "Zdrowaś Maryjo" w myślach mówiło i ta tęsknota za domem. Nie myśleliśmy o rzeczach wyższych.
(…)
Zmorą dzieci były alarmy nocne. Te ostatnie zarządzono 3 - 4 razy w tygodniu. Dzieci wyganiano na dwór boso, na śnieg i mróz. Kazano im leżeć w błocie i wodzie, obić żabki, maszerować od muru do muru albo biegać z punktu do punktu. Kto biegał wolniej był bity, pejczem, kto śpiewał zbyt cicho niemiecką piosenkę, mógł przepłacić to życiem jak Mary, pochodząca ze Stanów Zjednoczonych. Zimą 1943 roku Genowefa Pohl kazała zakopać ją w śniegu, w zaspie. Pod płotem dziewczynki wykopały śnieżną jamę. Mary musiała tam wejść na godzinę, wystawała jej tylko głowa. Odmrożone ciało pokryły wrzody".
Fragmenty pochodzą z książki „Mały Oświęcim” J. Sowińska-Gogacz, B. Torański.
Zdjęcie j.w. ... See MoreSee Less
Był to jedyny niemiecki obóz dla dzieci w okupowanej Polsce.
"A były w obozie łódzkim także dzieciaczki, zupełnie małe i bezbronne. Może mi Pani powiedzieć, co dwuletnie dziecko może zrobić Wielkiej Rzeszy, jakie szkody jej wyrządzić? Jedyną winą tych dzieci było to, że ich rodzice byli uczciwymi ludźmi, Polakami, których Niemcy pozamykali i wymordowali w obozach koncentracyjnych lub zmusili do opuszczenia domów i wywieźli do katorżniczej roboty, nic więcej. One skazane były na męczarnię. Większość z nas nie miała do nich dostępu, chyba, że był alarm bombowy. Wtedy najstarsi mieli obowiązek opieki nad młodszymi. Ubieraliśmy te maluszki uspokajaliśmy je i wprowadzaliśmy do tych dziur udających schrony. Czyli właziliśmy na rozkaz do dołów z błotem i stojącą wodą, wykopanych tylko po to, żeby nas dręczyć. Ukrycie się w takim dole podczas nalotów nikogo by przecież nie uratowało. Pamiętam małego Jasia, którego przejęłam z kocykiem pod pachą. A on mnie zapytał, czy będę od teraz jego mamusią? Do dzisiaj serce mi się kraje. Niech mi pani wierzy, obóz na Przemysłowej, to było wtedy najpodlejsze miejsce na ziemi. Późniejsza historia Polski dyktowana przez komunistów sprzedała nas i kazała milczeć.
(…)
Tam się tylko wciąż "Zdrowaś Maryjo" w myślach mówiło i ta tęsknota za domem. Nie myśleliśmy o rzeczach wyższych.
(…)
Zmorą dzieci były alarmy nocne. Te ostatnie zarządzono 3 - 4 razy w tygodniu. Dzieci wyganiano na dwór boso, na śnieg i mróz. Kazano im leżeć w błocie i wodzie, obić żabki, maszerować od muru do muru albo biegać z punktu do punktu. Kto biegał wolniej był bity, pejczem, kto śpiewał zbyt cicho niemiecką piosenkę, mógł przepłacić to życiem jak Mary, pochodząca ze Stanów Zjednoczonych. Zimą 1943 roku Genowefa Pohl kazała zakopać ją w śniegu, w zaspie. Pod płotem dziewczynki wykopały śnieżną jamę. Mary musiała tam wejść na godzinę, wystawała jej tylko głowa. Odmrożone ciało pokryły wrzody".
Fragmenty pochodzą z książki „Mały Oświęcim” J. Sowińska-Gogacz, B. Torański.
Zdjęcie j.w. ... See MoreSee Less
1 week ago
Wszechmogący Boże, przyjmij łaskawie naszą poranną modlitwę, † uzdrów głębię naszego serca i napełnij ją światłem swojej łaski, * aby nas nie opanowały złe pragnienia. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
(z Jutrzni) ... See MoreSee Less
(z Jutrzni) ... See MoreSee Less
2 weeks ago
Modlitwa może zmienić bieg historii.
Od jakiegoś czasu staramy się regularnie praktykować Adorację Najświętszego Sakramentu. Na ten moment jest to chociaż jedna godzina w miesiącu. Wydaje się, że to wciąż tak mało, a jednak przynosi tak wiele owoców.
Pierwszy aspekt jaki zrozumieliśmy to taki, że Adorację nie powinniśmy traktować w kategorii obowiązku, czy zobowiązania, ale daru z którego możemy korzystać. Sam Pan Bóg czeka na nas w Najświętszym Sakramencie.
Dla nas ta godzina spędzona w kaplicy, to czas przebywania z Jezusem, wsłuchiwania się w Jego Słowo, czas duchowego odpoczynku. Wychodząc, nie zawsze mamy gotowy scenariusz rozwiązań, ale zawsze mamy pokój w sercach.
Przyjście na Adorację wymaga wygospodarowania czasu. W ten sposób stwarzamy przestrzeń na słuchanie tego, co Bóg chciałby nam przekazać. Na naszym ślubie usłyszeliśmy podczas kazania słowa kapłana „Modlitwa może zmienić bieg historii”. Pan Bóg nieustannie pokazuje nam, jak bardzo troszczy się o nas i jak bardzo potrzeba nam głębokiej ufności w Jego działanie. Takim miejscem gdzie oddajemy nasze sprawy Jezusowi, jest właśnie Adoracja.
Aleksandra i Piotr Lisowie ... See MoreSee Less
Od jakiegoś czasu staramy się regularnie praktykować Adorację Najświętszego Sakramentu. Na ten moment jest to chociaż jedna godzina w miesiącu. Wydaje się, że to wciąż tak mało, a jednak przynosi tak wiele owoców.
Pierwszy aspekt jaki zrozumieliśmy to taki, że Adorację nie powinniśmy traktować w kategorii obowiązku, czy zobowiązania, ale daru z którego możemy korzystać. Sam Pan Bóg czeka na nas w Najświętszym Sakramencie.
Dla nas ta godzina spędzona w kaplicy, to czas przebywania z Jezusem, wsłuchiwania się w Jego Słowo, czas duchowego odpoczynku. Wychodząc, nie zawsze mamy gotowy scenariusz rozwiązań, ale zawsze mamy pokój w sercach.
Przyjście na Adorację wymaga wygospodarowania czasu. W ten sposób stwarzamy przestrzeń na słuchanie tego, co Bóg chciałby nam przekazać. Na naszym ślubie usłyszeliśmy podczas kazania słowa kapłana „Modlitwa może zmienić bieg historii”. Pan Bóg nieustannie pokazuje nam, jak bardzo troszczy się o nas i jak bardzo potrzeba nam głębokiej ufności w Jego działanie. Takim miejscem gdzie oddajemy nasze sprawy Jezusowi, jest właśnie Adoracja.
Aleksandra i Piotr Lisowie ... See MoreSee Less
2 weeks ago
II - ga sobota stycznia
Ognisko Bożego Pokoju w Suchcicach
SERDECZNIE ZAPRASZAMY NA MODLITWĘ O POKÓJ
W ŁĄCZNOŚCI MEDJUGORIE.
18:00 RÓŻANIEC, MSZA ŚW. MODLITWY PRZED NAJSWIETSZYM SAKRAMENTEM
Modlimy się o pokój w sercu z Bogiem i ludźmi oraz o zdrowie duszy i ciała. Rozpoczynamy Różańcem o godz. 18:00. Następnie sprawowana jest Msza św. i modlitwy o pokój i uzdrowienie. Jest też możliwość podjęcia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego i Przyrzeczenia Trzeźwości własnej lub innych osób. ... See MoreSee Less
Ognisko Bożego Pokoju w Suchcicach
SERDECZNIE ZAPRASZAMY NA MODLITWĘ O POKÓJ
W ŁĄCZNOŚCI MEDJUGORIE.
18:00 RÓŻANIEC, MSZA ŚW. MODLITWY PRZED NAJSWIETSZYM SAKRAMENTEM
Modlimy się o pokój w sercu z Bogiem i ludźmi oraz o zdrowie duszy i ciała. Rozpoczynamy Różańcem o godz. 18:00. Następnie sprawowana jest Msza św. i modlitwy o pokój i uzdrowienie. Jest też możliwość podjęcia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego i Przyrzeczenia Trzeźwości własnej lub innych osób. ... See MoreSee Less
2 weeks ago
Pierwsza kaplica pw. Królowej Pokoju została erygowana
24 września 2004 roku przez Abp Metropolitę Łódzkiego Wł. Ziółka.
Druga, większa kaplica, również pw. Królowej Pokoju była erygowana 31 maja 2021 roku przez obecnego Kardynała Grzegorza Rysia.
DZIĘKUJMY BOGU ZA DAR ADORACJI. ... See MoreSee Less
24 września 2004 roku przez Abp Metropolitę Łódzkiego Wł. Ziółka.
Druga, większa kaplica, również pw. Królowej Pokoju była erygowana 31 maja 2021 roku przez obecnego Kardynała Grzegorza Rysia.
DZIĘKUJMY BOGU ZA DAR ADORACJI. ... See MoreSee Less