W Ognisku Bożego Pokoju najważniejszy jest ogień. Jezus mówi: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię, i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął!” (Łk 12,49)
Ten ogień najpełniej zapłonął na krzyżu, a teraz płonie w Kościele świętym, w sakramentach i Słowie Bożym. Pragniemy się gromadzić przy Sercu Jezusa. W obydwu Ogniskach Bożego Pokoju są kaplice, a w nich nieustanna (w dzień i w nocy) adoracja Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Królowo Pokoju!
Daj nam poznać Twe pragnienia,
a poznane umiłować,
a umiłowane wypełniać
we wspólnocie ludzi
według Ducha Świętego.
We wspólnocie ludzi adorujących,
karmiących się Ciałem Chrystusa
i Słowem Życia,
aby nikomu nie zabrakło miłości,
pokoju i wytrwałości.
Królowo Pokoju prowadź nas!
Jeśli Ktoś ma zdjęcia z wydarzeń, spotkań czy ogniska, otoczenia, (niezależnie od daty) prosimy o przesłanie na adres ogniskobozegopokoju@gmail.com lub na Whpp 507983234. (Część "zniknęła" wraz z uszkodzonym dyskiem) Będziemy wdzięczni za każdą przesyłkę. ... See MoreSee Less
Zapraszamy wszystkich, którzy chcą ponowić Akt Ofiarowania się Jezusowi Chrystusowi przez ręce Maryi wg. św. Ludwika Marii Grignon de Montfort.
Uczynimy to 2 lutego 2025r ( niedziela) w Święto Ofiarowania Pańskiego, (Matki Bożej Gromnicznej) na Mszy Świętej o godz. 11:00 w Ognisku Bożego Pokoju w Suchcicach
Przygotujemy się przez 3 nabożeństwa: 4 stycznia , 11 stycznia, 01 lutego o godz. 18:00 w Ognisku Bożego Pokoju w Suchcicach ... See MoreSee Less
W tym roku mija 10 lat odkąd przychodzę regularnie na adorację w Ognisku Bożego Pokoju w Łodzi.
Pomysł zrodził się, gdy oczekiwaliśmy z żoną narodzin naszego trzeciego syna. Wiedzieliśmy,że odpowiedzialność za dużą rodzinę wymaga wsparcia Tego, który jest Wszechmogący, który stwarza i daje swym dzieciom to co jest im potrzebne, począwszy od zwykłego codziennego chleba po łaski potrzebne do kształtowania serc i dróg życiowych jego dzieci.
Przez te 10 lat regularnego dyżuru w Ognisku, moja rodzina doświadczyła wielu łask, mnie samego Bóg uzdrowił i uzdolnił do wielu rzeczy, których nie byłbym w stanie uczynić w życiu rodzinnym, duchowym i zawodowym w tamtym czasie.
Intencją podjęcia regularnej adoracji była moja rodzina. Wiedziałem, że czas 1 godziny tygodniowo oferowany wyłącznie Panu Bogu przed Najświętszym Sakramentem będzie najlepszą inwestycją w życie moje i mojej rodziny. Przez tę godzinę można przejrzeć wiele kanałów telewizyjnych, stron internetowych czy po prostu poleniuchować.
W porównaniu z czasem w 100% oddanym Panu Bogu inne aktywności wydają się czasem straconym bezpowrotnie. Jestem pewien, że oddając Mu tylko godzinę inwestuję ten czas w najlepszy możliwy sposób. To tylko jedna ze 168 godzin jakie ma tydzień, więc nie tak dużo, a jednak na początku było trudno.
Trudność była w skupieniu, w znalezieniu sobie miejsca, uporządkowaniu myśli itd. Dziś czekam z tęsknotą na tę jedną godzinę późnym wieczorem, gdy dzieci już śpią. Wtedy mogę jechać i być sam na sam z Panem, opowiadać mu o moich skarbach jakie mi przeznaczył do pełnienia mojego powołania jakim jest małżeństwo i ojcostwo.