śpiewamy Matce BożejBłogosławieństwo na dalsze dniKażdy dźwiga swój krzyżCo rozdaje Pan Antoni?Kto pierwszy?I tak zaczyna się przyjaźń na całe życieDzielimy się tym co mamyKarinka spisała się na medalA gdzie są pozostali?Rośniemy na Chwałę Bożą!Byle bliżej NiebaNie tylko robimy, ale i modlimy się na różańcuNa problemy najlepsza jest starsza siostraest Dla Ciebie PanieCzas na zamyślenie….Zabierzesz nas na przejażdżkę?
W Ognisku Bożego Pokoju najważniejszy jest ogień. Jezus mówi: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię, i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął!” (Łk 12,49)
Ten ogień najpełniej zapłonął na krzyżu, a teraz płonie w Kościele świętym, w sakramentach i Słowie Bożym. Pragniemy się gromadzić przy Sercu Jezusa. W obydwu Ogniskach Bożego Pokoju są kaplice, a w nich nieustanna (w dzień i w nocy) adoracja Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Królowo Pokoju!
Daj nam poznać Twe pragnienia,
a poznane umiłować,
a umiłowane wypełniać
we wspólnocie ludzi
według Ducha Świętego.
We wspólnocie ludzi adorujących,
karmiących się Ciałem Chrystusa
i Słowem Życia,
aby nikomu nie zabrakło miłości,
pokoju i wytrwałości.
Królowo Pokoju prowadź nas!
Dzisiaj do naszego Ogniska w Łodzi przyszło wielu mężczyzn. Od najmłodszych – pierwszokomunijnych przez licealistów, studentów, ojców, ojców i synów, dziadków.
Wieczorem o 20:30 spotkała się też na modlitwie Grupa Różańcowa Mężczyzn.
Dzisiaj też modliliśmy się za Zbigniewa, który pragnie złożyć Przyrzeczenie Trzeźwości.
Widok mężczyzn pogrążonych w modlitewnym skupieniu, ciszy... budzi nadzieję, wiarę... .
Wzrok zatopiony w Hostii św. , Piśmie św., modlitewniku to dowód, że nie wszyscy patrzą w smarfony. Wielu, zwłaszcza młodych ludzi, szuka czegoś więcej i ... znajduje.
Otaczamy modlitwą wszystkich mężczyzn, zwłaszcza tych, którzy przychodzą do naszego Ogniska.
„Kiedy nawraca się w domu mężczyzna, nawraca się cała rodzina”. ... See MoreSee Less
„Maria Kwaśniewska urodziła się 15 sierpnia 1913 r. w Łodzi jako jedyna córka Jana i Wiktorii z Kozłowskich. Bardzo krótko trzymano mnie w domu. Byłam jedynaczką, oczkiem w głowie rodziców i starszych braci, ale dyscyplina była przeogromna. Punktualność powrotów do domu, żadnego pałętania wieczorami po mieście. To były rzeczy oczywiste– wspominała swoje dzieciństwo Kwaśniewska.
Sportem zainteresowała się za sprawą nauczyciela WF-u (...). W szkole obserwowała starsze uczennice, które skakały w dal. Maria postanowiła spróbować. Mimo eleganckich bucików i krępującego ruchy mundurka osiągnęła najlepszy wynik. Zszokowany wuefista wziął ją pod swoje skrzydła. Dzięki niemu zainteresowała się gimnastyką, koszykówką i siatkówką (...).
Olimpiada w Berlinie
Rzut oszczepem pań odbył się w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Dotkliwy chłód bardzo dokuczał zawodniczkom, a przeciwny wiatr skracał odległość rzutów – relacjonował przebieg zmagań lekkoatletek w Berlinie „Przegląd Sportowy”. Kwaśniewska rzucała wprawdzie poniżej uzyskiwanych ostatnio w kraju odległości, to można położyć z czystem sumieniem na karb wiatru. Mimo to udało jej się zdobyć brązowy medal (...).
Na podium stanęły trzy najlepsze. Do historii przeszło zdjęcie wykonane 2 sierpnia 1936 r. Zawodniczki wykonują faszystowskie pozdrowienie. Ręce tylko jednej z nich spoczywają spokojnie wzdłuż tułowia. Na piersi ma białego orła.
Radosna i zawsze uśmiechnięta Marysia zachwyciła Niemców. Otrzymała nawet nieformalny tytuł miss olimpiady, dlatego zaproszono ją do loży z Adolfem Hitlerem. Kanclerz chciał osobiście pogratulować najlepszym oszczepniczkom. Podszedł do Kwaśniewskiej ze słowami: Gratuluję małej Polce. Zadziorna Maria nie pozostała dłużna: „Wcale nie czuję się mniejsza od pana”. Bo on miał 1,60 w czapce, a ja 1,66 wzrostu. Więc był ogólny śmiech . Podczas spotkania kanclerz Rzeszy zrobił sobie zdjęcie z trójką oszczepniczek. Odbitkę przekazano Marii na pamiątkę. Trzy lata później fotografia pomogła uratować życie wielu ludziom. W Pruszkowie, oddalonym o mniej więcej 10 km od Podkowy Leśnej (gdzie mieszkała Kwaśniewska), był obóz, swego rodzaju sortownia, w której Niemcy rozdzielali ludzi: ci do Oświęcimia, ci do obozu pracy. Istniał tam też tzw. barak chorych. To z niego Kwaśniewska wyprowadzała więźniów. Jak opowiadała po latach, po 50, 100 osób jednocześnie. […] pokazywałam przy bramie tę moją fotografię z Hitlerem. Żandarmi traktowali ją jak ausweis. Bili w czapę i przepuszczali mi transport”.
Fragment tekstu i zdjęcie ze strony „Sportowcy dla Niepodległej”. ... See MoreSee Less
Atak na rodziny jest dziełem diabła, który chce zniszczyć dzieło stworzenia i zniweczyć dzieło odkupienia. Dlatego zadaniem rodziców jest chrześcijańskie wychowanie dzieci, aby żyły tak jak Pan Bóg przykazał, aby wypełniły w życiu Boży plan wobec rodziny, zawierając małżeństwo sakramentalne. Dobra rodzina daje przedsmak Nieba, już tu na ziemi. Jest wiele dobrych rodzin, także wielodzietnych – gdzie wszyscy są szczęśliwi i radośni – chociaż nie najlepiej im się wiedzie pod względem materialnym.
Wspominam o tym, bo w dzisiejszym świecie, młodzi ludzie żyją jak jakieś zombi wydane na pastwę konsumpcyjnego stylu życia, są zapatrzeni w jakichś tam „influencerów”. Zostawcie to diabelskie bicie piany! Spróbujcie wejść w chrześcijańską wizję życia, małżeństwa – macierzyństwa i ojcostwa – miejcie odwagę, żeby dążyć do tego, co jest wysoko! Nie poprzestawajcie na tym, żeby żyć z dnia na dzień.
Fragment wywiadu z O. Livio. Więcej w naszym „Płomieniu”. ... See MoreSee Less
Drogie dzieci! Raduję się z wami i dziękuję Bogu, że mi pozwolił być z wami i prowadzić was i kochać. Dzieci pokój jest zagrożony, a rodzina [jest] atakowana. Dzieci, wzywam was, abyście wrócili do modlitwy w rodzinie. Postawcie Pismo Święte na widocznym miejscu i czytajcie je codziennie. Kochajcie Boga ponad wszystko, aby było wam dobrze na ziemi. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie. ... See MoreSee Less